„Święty Mikołaj Cudotwórca” autor Anatolij Bajukański wydana w 2015 r. – to książka godna polecenia dla zainteresowanych światem niezwykłym, tajemniczym i ciekawym.
Na okładce książki możemy przeczytać:
Książka ukazuje historię życia Świętego Mikołaja, cuda, jakich dokonał jeszcze za życia oraz przytacza liczne świadectwa, zarówno dawne, jak i całkiem współczesne, kilkudziesięciu spośród niezliczonych uzdrowionych
i cudownie wyratowanych a wielkich tarapatów, ludzi ocalonych od śmierci, którzy uciekali się do Boga przez wstawiennictwo św. Mikołaja. Prócz tego opisuje szczególne miejsca kultu i sanktuaria św. Mikołaja,
także te znajdujące się w Polsce, wraz ze świadectwami uzdrowień, jakich doświadczyli modlący się tam wierni.
Prawdziwy Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku, nazwany Bożym Posłańcem z racji opieki nad ubogimi,
szczególnie dziećmi, na których przeznaczył cały swój majątek. Był biskupem z Miry, miejscowość obecnie znajduje się na terenie Turcji.
Pewnego razu podrzucił kosztowności biednej dziewczynie, która nie miała posagu i bardzo się martwiła,
że nie wyjdzie za mąż. Kiedy zobaczył szczęście na twarzy obdarowanej dziewczyny, poczuł radość w sercu
i od tej pory czynił to z ochotą rozdając podarki potrzebującym. Od jego śmierci minęły wieki, a jego czyny stały się zachętą dla ludzi szlachetnego serca. Obdarowywanie stało się zwyczajem nie tylko w dniu jego imienin 6 grudnia, ale także z różnych okazji. Podobno w dzień 6 grudnia jak wieść niesie był dniem jego śmierci. Dziś bez prezentów nie ma imienin, urodzin, świąt i przeróżnych okazji do sprawiania komuś radości. Podarki każdego cieszą choć zdarzają się chybione. Trafność prezentów to już całkiem inna historia.
W okresie Bożego Narodzenia w różnych częściach kraju podarunki przynosił nie tylko Mikołaj, ale także Gwiazdor, Gwiazdka, Aniołek, a nawet Dzieciątko. W minionej epoce na wschód od naszego kraju, prezenty przynosił Dziadek Mróz z oszronioną brodą. Współczesny wizerunek św. Mikołaja to staruszek z białą brodą, ubrany w czerwony kubrak
z czerwoną czapką, olbrzymimi buciorami i oczywiście ze srogim spojrzeniem dla niegrzecznych dzieci. Spostrzegawcze dzieci bardzo często rozpoznają w nim swojego tatę i przestają wierzyć w świętego przebierańca.
Mimo wszystko na wszelki wypadek piszą do niego listy, żeby wiedział jakich prezentów oczekują. Dziecko drzemie sobie w osobach dorosłych, którzy wiedzą, jak to jest z tym świętym i chętnie zamieniliby się z dziećmi, żeby tylko cokolwiek dostać. To nieprawda, że tylko dawanie jest miłe, otrzymywanie jest bardziej miłe, bo to świadczy o tym,
że ktoś o nas pamięta i myśli co by tu dać.
Charakterystyka mężczyzny o imieniu Mikołaj, w książce pt. „Wiersze o imionach” Małgorzaty Podugorni
brzmi całkiem zachęcająco.
Mikołaj
W domu za miastem piękny ma salon,
tam przy kominku lubi odetchnąć.
Nigdy nadęty nie jest jak balon,
umie nad losem cudzym więc westchnąć.
Mikołaj nie jest zarozumiały,
w życiu niczego mu nie brakuje.
Stać go bezsprzecznie na gest wspaniały,
kiedy pomaga, dobrze się czuje.
Będzie w podróży częściej niż w domu,
ważnych przyjaciół znaleźć chce wszędzie.
Wywieść się w pole nie da nikomu,
bo łatwowierny nigdy nie będzie.
Mikołaj zawsze jest kulturalny,
trafnym dowcipem w mig oczaruje.
W miłości raczej nie jest nachalny,
czym serca kobiet szybko zjednuje.
Kiedy spotyka swoją jedyną,
pragnie uchylić pani tej nieba.
Zawsze dla niego będzie dziewczyną,
choćby jej laski było już trzeba.
Mikołaj ojcem bywa wzorcowym
i panem domu także wspaniałym.
Zawsze mężczyzną jest honorowym,
w wierności żonie – bardzo wytrwałym.
Każda kobieta, która poznała chłopaka o tym imieniu może napisać własną charakterystykę jego osobowości. Byłyby to bardzo ciekawe opowiadania. Kiedyś starsi ludzie opowiadali, że każde dziecko przynosi ze sobą na świat bochenek chleba i swoje imię. Od wrażliwości matki zależy czy dobrze odczyta imię dziecka, na podstawie własnej intuicji. Ja lubię swoje imię, a wy?
Pozdrawiam Teresa W.