No i stało się. W sobotę, 5 października o godz. 11.00 zainaugurowaliśmy po wakacjach nowy rok akademicki. Zaraz, zaraz, po jakich wakacjach? Remont szkoły, pakowanie i rozpakowywanie wszystkiego, prace ogrodowe związane z wizytą Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” i członków Klubu Ambasadorów „UTW – Seniorzy w akcji”, wymyślanie i zbieranie poparcia dla projektu „Turystyczne pasje srebrnowłosych” z Budżetu Obywatelskiego Aktywny Dolny Śląsk, a następnie wycieczki po jego wygraniu, szycie przez słuchaczki toreb na zakupy ze znalezionych w domach materiałów w ramach projektu „Terapeutyczny wolontariat ogrodowy seniorów w Sudeckim UTW”, wycieczka do Turcji i jeszcze masa różnych spraw, to wakacje? Dołożyć jeszcze problemy zdrowotne ekipy zapewniającej codzienne funkcjonowanie UTW, to otrzymamy obraz tzw. wakacji. Ale nic to, daliśmy radę! Do działania w nowym, dwudziestym drugim roku działalności przystępujemy z nową energią i nadzieją na same radości i tylko sukcesy, chociaż w mocno powiększonym składzie, bo kandydatów na słuchaczy zgłosiło się aż 280.
Naszą inaugurację zaszczycili zaprzyjaźnieni goście – senatorka Agnieszka Kołacz-Leszczyńska i posłanka dr Sylwia Bielawska. Bardzo żałujemy, że zabrakło już naszej wieloletniej przyjaciółki, posłanki Izabeli Katarzyny Mrzygłockiej, którą niestety pokonała ciężka choroba i w sierpniu odeszła na wieczny spoczynek. Udział w inauguracji wzięła również część naszych wykładowców.
Dr Sylwia Bielawska ma, nawiasem mówiąc, szczególne miejsce w historii naszego Uniwersytetu, bowiem była obecna przy jego narodzinach i uczestniczyła w pierwszej inauguracji roku akademickiego w Sudeckim UTW w 2003 roku. Również jej zawdzięczamy możliwość nawiązania serdecznych i bliskich kontaktów z prof. dr hab. Ewą Kraskowską z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, co wspaniale zaowocowało w realizacją projektu „Literackie ślady na trasach turystycznych Dolnego Śląska”. Kolejne spotkanie niebawem.
Inauguracja tradycyjnie rozpoczęła się od odśpiewania „Gaudeamus igitur” oraz hymnu naszego UTW w wykonaniu zespołu „Senioritki” wspólnie z zebranymi słuchaczami. Potem wysłuchaliśmy wspaniałych, serdecznych życzeń na nowy rok od naszych gości, przyjęliśmy też z entuzjazmem obietnicę zorganizowania dla nas wycieczek do Sejmu ze zwiedzaniem różnych, niedostępnych normalnie, zakamarków.
Głównym punktem programu Inauguracji był wykład dr Bogny Bartosz z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego, przewodniczącej kończącej kadencję Wojewódzkiej Rady Seniorów, również serdecznie z nami od lat zaprzyjaźnionej. Wykład na temat „Empatia dziś… Ile jej dla siebie? Ile jej dla innych?”, był bardzo aktualny, zwłaszcza w społeczeństwie tak bardzo dotkniętym ostatnimi katastrofalnymi powodziami. Ale nie tylko – coraz częściej słyszymy i doświadczamy, zwłaszcza osoby starsze, uczuć osamotnienia, braku kontaktów z innymi, osłabienia i zrywania więzi. To Pani Doktor powiedziała kiedyś bardzo słusznie: „Powinniśmy mieć świadomość tego, że żyjąc coraz dłużej, nie będziemy dłużej młodsi, tylko dłużej starsi”. I z tym się musimy pogodzić, niestety.
Wykład poświęcony empatii był, jak zwykle wykłady Pani Doktor, mówiony po ludzku, z serca, trafiający do wszystkich, wielokrotnie odwołujący się do własnych doświadczeń, rozterek i wynikających z tego wniosków. Opowiedziała przejmująco o swojej bytności bezpośrednio po powodzi na dotkniętych przez nią terenach i o tym, że nie da się porównać zdjęć czy filmów z osobistym widokiem i przeżyciem tych doświadczeń.
Porządkując temat empatii, wykładowczyni stwierdziła, że obejmuje ona trzy aspekty:
- poznawczy, czyli umiejętność spostrzegania i rozumienia reakcji innych,
- emocjonalny, czyli zdolność odczuwania tych samych emocji, co inni.
- wykonawczy czyli zdolność do właściwego reagowania na stany innych.
Usłyszeliśmy też, czy empatia jest wrodzona (tak, podbudowę mamy, mają ją też zwierzęta), czy można się jej nauczyć (optymistyczne – można) i do czego jest ludziom potrzebna (m. in. kształtuje rozwój emocjonalno-społeczny jednostki, hamuje i kontroluje postawy agresji, rozwija postawy prospołeczne i wpływa na proces komunikowania interpersonalnego). Ale nie ma róży bez kolców. Nadmierna empatia dla innych kosztem siebie może się nie najlepiej skończyć. Wiąże się z odczuwaniem żalu, złości, przykrości, bezsilności i skończyć się może
wypaleniem. Dotyczy to zwłaszcza osób zawodowo zajmujących się opieką i pomaganiem innym.
Brak empatii to brak zainteresowania innymi, niechęć do pomagania, brak umiejętności wczucia się w sytuację i emocje innych osób, zakłopotanie uczuciami i brak zainteresowania perspektywami innych.
Usłyszeliśmy, jakie działania są sprzymierzeńcami empatii, pomagającymi w nawiązaniu kontaktu, a jakie – zabójcami empatii, blokującymi możliwość nawiązania kontaktu. Do pierwszych zaliczamy pozostawanie obecnym, współodczuwanie, słuchanie, upewnianie się, czy dobrze rozumiemy, pytanie, nawiązywanie do uczuć i potrzeb. Do drugich – udzielanie rad, pocieszanie, załatwianie spraw, niedopuszczanie do siebie uczuć, litowanie się, opowiadanie historii, przesłuchiwanie, ocenianie, licytowanie się, edukowanie, upominanie. Oj, chyba sporo z nas ma jeszcze wiele do nauki w kwestii empatii. Dbajmy więc o to, żeby między sercem a rozumem zachować równowagę.
Piękne, empatyczne życzenia dla każdego słuchacza były podsumowaniem wykładu.
Do empatii odnosiło się również wystąpienie Prezeski naszej Fundacji, która omówiła plany i programy na najbliższy rok, ale też zasady, jakie obowiązywać będą wszystkich, bowiem rok będzie trudny z uwagi na bardzo dużą liczbę słuchaczy i konieczność stworzenia nowych grup zajęciowych, a także wprowadzenie nowych form zajęć. Apelowała więc o zrozumienie i tolerancję dla początkowych problemów i perturbacji, wyrozumiałość i współdziałanie, ale też o świadomość, że jest nas bardzo wiele i nie da się uwzględnić potrzeb wszystkich.
Ostatnim punktem programu Inauguracji był występ Danuty Gołdon–Leger, aktorki i śpiewaczki, twórczyni Ogólnopolskiego Teatru William-Es, mającym siedzibę w Wałbrzychu, z koncertem popularnych i lubianych arii.
Oczywiście, w trakcie Inauguracji trwała sprzedaż toreb na zakupy, uszytych przez nasze słuchaczki z wygrzebanych z domowych zakamarków materiałów. Cały zysk ze sprzedaży przeznaczony jest na pomoc powodzianom. Tak więc, dwudziesty drugi rok działalności Sudeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku rozpoczęty. Wszystkim życzymy wszystkiego najlepszego!
Tekst Krystyna Bartoszyńska





